"Zalew" Frombork: Owsiankow - Bancerek, Niedużak, Kończyński, Tarnopolski (70 min szczypiński), R. Jakimczuk, Szpakowski, Jasicki, Wiśniewski (60 min Boniecki), Oleszczuk, Paszkiewicz;

Zasłużone zwycięstwo gospodarzy. "Orzeł" zdominował "Zalew" fizycznie agresywną grą. Widać było, że są głodni gry, głodni zwycięstwa, zaś my jakby zaspani. Już w pierwszej minucie "Orzeł" ma rzut karny lecz napastnik gospodarzy marnuje sytuację. Wydawałoby się, że to nas obudzi, a tu w drugiej minucie przegrywamy 1-0 po fatalnych błędach w obronie. Nie potrafiliśmy się otrząsnąć, ułożyć gry i tak w 18 minucie przegrywamy już dwa zero po kolejnych błedach defensywy.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Po przerwie gospodarze dalej walczą o każdy centymetr murawy w przeciwieństwie do nas i tak w 65 minucie jest 3-0. Już było wiadomo, iż nie ugramy zawiele w tym meczu. Mecz kończy się naszą porażką i trzeba przyznać oddany bez walki. Trzeba przyznać, że nie poradziliśmy sobie bez trzech kluczowych graczy (Gruszka, Uhryn, Wolak).

Za tydzień podejmujemy lidera naszej grupy "Unię" Susz i mniejmy nadzieję, że nie przejdziemy obok tego meczu, jak w tym spotkaniu.

(M.Końpa)