Pierwsza połowa spotkania to błędy obu stron. Niedokładne podania, nieprecyzyjne strzały - być może spowodowane upałem, który panuje od kilku dni.

40 minuta spotkania - zamieszanie w polu karnym gości - najprzytomniej zachowuje się Jakimczuk i strzela pierwszą dla "Zatoki" bramkę w sezonie 2015/2016!

Druga połowa to już nie ta sama "Zatoka". Podania precyzyjne, składne akcje. Bramki wisiały w powietrzu! I w 51 minucie, kiedy to do rzutu wolnego podszedł Śniegocki. Po pięknym uderzeniu futbolówka odbiła się od poprzeczki i spadła pod nogi Daniela Komorowskiego, który pewnym strzałem po ziemi podwyższa wynik spotkania na 2:0.

W 55 ponownie w sytuacji sam na sam sprawdził się Tomek Ptak, pewnie łapiąc piłkę! Mecz toczył się zdecydowanie pod dyktando braniewskiej drużyny, która była dodatkowo motywowana przez sponsora. Za zwycięstwo w tym meczu zespół otrzyma dodatkowo 1000 złotych oraz Daniel Komorowski za zdobycie drugiej bramki otrzyma bon o wartości 300 zł do sklepu sportowego.

Braniewianie grali do końca. W 90 minucie piękną solową akcją ośmieszył rywali Matelski. Przemek mając przed sobą tylko bramkarza, nie dał mu szans, ustalając wynik spotkania na 3:0.

Skład "Zatoki" Braniewo: Ptak, Ciepliński, Bobek, Koczara (75 Talapin), Chomko (28 Niewiadomski), Śniegocki (71 Lewandowski), Szpakowski (86 Budny), Rutkowski, Matelski, Jakimczuk, Komorowski - drużynę poprowadził drugi trener Piotr Szpigiel