Bramki zdobyli Komorowski, Wolak (2) i Gruszka.

Druga kolejka drugi sukces.

4 bramki, trzy punkty, oczko w górę, w tabeli pozycja piąta.

...relajca

Krótko mówiąc, "Zatoka" zagrała bardzo dojrzały futbol na tle rezerw "Stomilu", mimo iż kilku graczy zagrało z szerokiej kadry pierwszego zespołu. "Zatoka" grała mądrze i bardzo dobrze w grze obronnej, defensywnej. Nie pozwoliliśmy na nic dla "Stomilu". Początek meczu dość ospały. Dużo walki w środkowej strefie boiska, co nie pozwoliło na jakiekolwiek piękne akcje i sytuacje bramkowe. Dopiero w 29 minucie Śniegoski podaje do Wolaka, a ten jak rasowy napastnik wymanewrował obrońców z Olsztyna i stanął oko w oko z bramkarzem. Precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania i mieliśmy 1-0.

Kiedy emocje jeszcze nie opadły na rajd zdecydował się Śniegocki. Wjechał w pole karne. Tam został sfaulowany. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Komorowski i pewnie zamienił go na bramkę. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

 W przerwie trener prosił zawodników o mobilizację i zaangażowanie również od początku drugiej połowy. I tak w 55 minucie meczu Komar wrzuca piłkę w pole karne a tam najlepiej ustawiony Gruszka oddał piękny strzał z woleja z lewej nogi. Po tej bramce już "Zatoka" grała spokojnie i rozsądnie. W 69 minucie meczu bardzo aktywny w tym meczu Śniegocki dokładnym podaniem częstuje Wolaka. Ten widząc, iż bramkarz gospodarzy jest na 8 metrze z woleja lobuje go i ustawia wynik meczu na 4-0.

Ostanie 20 minut meczu to kontrola spotkania i lekka nonszalancja zawodników "Zatoki". Przy większym skupieniu i lepszym podejściu wynik na pewno byłby wyższy oraz nie było by lekkiego bałaganu w grze w końcowych minutach. Nie potrzebne faule kartki oraz zagrożenie w naszym polu karnym."Stomil" nawet zdobył bramkę lecz sędziowie dopatrzyli się spalonego, który zapewne był. Na koniec można dodać, że wygraliśmy zdecydowanie i bardzo pewnie.

Po trzech spotkaniach mamy 9 punktów. Bilans bramkowy imponujący 10-1, więc teraz będzie coraz trudniej w następnych spotkaniach, mimo iż budzimy respekt i szacunek u innych ekip naszej Ligi.

Już w sobotę 18 kwietnia o godz 16 gramy u siebie z "Mamrami" Giżycko.

Skład "Zatoka" Braniewo: Ptak, Ciepliński, Talapin, Chomko, Gruszka (65 min. Lewandowski), Szpakowski, Rutkowski, Wolak (75 min Oleszczuk), Matelski, Śniegocki, Komorowski (Paszkiewicz); rezerwa: Szczypiński, Ptak Łukasz, Niewiadomski, Jakimczuk, Blumerski; trener: Karpowicz; kierownik zespołu: Końpa

Końpa...