Rafał "Robo" Wolak znowu dał czadu i zajął rewelacyjną drugą lokatę w Półmaratonie Bydgoskim z nowym rekordem życiowym 1h12'30".
Gratulujemy!
Rywalizacja przebiegała w nieustająco padającym deszczu.
Więcej o biegu już Rafał:
"Bieg ułożył mi się rewelacyjnie. Przez cały bieg miałem tuż przed sobą dwójkę zawodników a zwycięzca (Paweł Ochal) utrzymywał 2 minutową przewagę nad nami przez cały dystans. Bieg był w tempie szybszym niż mój rekord życiowy, więc moim celem było utrzymanie się jak najdłużej z chłopakami. Osłaniali mnie od wiatru i odciążali mój umysł od zbędnych kalkulacji (mózg zużywa za dużo glukozy jak myślisz (czyli kalkulujesz)), to miało znaczenie. Kilometry mijały szybko - a to znak, że jestem w bardzo dobrej dyspozycji tego dnia. Rywale (dwójka z przodu) próbowali ucieczki trzykrotnie - nie mogłem odpuścić bo bym zginął. Jakoś wytrzymałem (siłą woli). Ostatni kilometr był najwolniejszy z całego biegu. Nie wyprzedzałem, odpoczywałem na ich plecach. Wyczuwałem ostrą końcówkę na stadionie Zawiszy. Jakże się myliłem! Byli bardzo zmęczeni. Zacząłem finisz na 300m do mety nawet nie na 90%... i wygrałem o tak ooo, :D
To był dobry dzień na bieganie...dla mnie. Dla kibiców wręcz przeciwnie - przez pogodę. Dlatego tak doceniałem każdy doping na trasie. Dziękuję.
Podsumowując: - Moje mięśnie były bardzo wypoczęte przed biegiem, nie biegałem 4 dni przed startem, plus taktyka biegu dały mi takie wysokie miejsce. - Z drugiej strony w ostatnim tygodniu nie dbałem o siebie jak sportowiec, cóż pewnie bogowie LA mi wybaczyli ;) - poza tym trasa w Bydgoszczy jest bardzo szybka (mała różnica wzniesień)"
w skrócie ...
Otwarte Mistrzostwa Powiatu Braniewskiego