Wszyscy braniewianie oraz wszyscy kibice Emilii Ankiewicz - dziś w nocy ok. 2.17 obowiązkowo przed telewizory, komputery i inne odbiorniki!
Nasze serca dla Emilii!
Emila Ankiewicz w dzisiejszym biegu (na polski czas - 2 w nocy), który był jej debiutem na igrzyskach, pobiła swój rekord życiowy (55,89) i z trzecim miejscem w swoim biegu eliminacyjnym awansowała do półfinału w biegu na 400 metrów przez płotki.
Awans do półfinału uzyskiwały trzy najlepsze zawodniczki z każdej serii eliminacyjnej oraz sześć z najlepszymi czasami.
Start w olimpiadzie to wspaniały sportowy i życiowy sukces tej zawodniczki i największy sukces w historii braniewskiego sportu!
Przypomnijmy:
- ubiegłoroczna uczestniczka XXIII Letniej Uniwersjady w Gangju (Korea Płd), gdzie wynikiem 56.55 sek wywalczyła srebrny medal dla reprezentacji Polski.
- w tym sezonie na Mistrzostwach Europy w Amsterdamie zakwalifikowała się do finału i z czasem 57.31 wywalczyła ósme miejsce.
- wielokrotna medalistka mistrzostw Polski na dystansie 400 m płotki.
Pierwsze kroki stawiała w Braniewie u trenera Waldemara Gajowniczka, który "wyłowił" ją na siatkarskim boisku. Później trenowała w drużynie AZS AWFiS W Gdańsku pod okiem trenerki Anny Sękowskiej, a od dwóch sezonów trenuje i startuje w AZS AWF Warszawa, gdzie nad jej szkoleniem czuwa Andrzej Wołowycki, któremu pomaga Edward Bugała.
By zakwalifikować się na Igrzyska Olimpijskie Ankiewicz musiała najpierw pokazać się z dobrej strony na 92 mistrzostwach Polski seniorek w Bydgoszczy i wywalczyć minimum na Mistrzostwach Starego Kontynentu, które nakreślił Polski Związek Lekkiej Atletyki. W pogoni za minimum startowała w Genewie, Rabacie, Dakarze ale dopiero szczęście uśmiechnęło się do niej w Bydgoszczy. Tam w finale przegrała tylko z Joanną Linkiewicz (AZS AWF Wrocław) - 55.55.
Braniewianka, osiągając rezultat 56.54, zdobyła srebrny medal i powołanie na Mistrzostwa Europy. Jadąc na mistrzostwa do Amsterdamu, nie nastawiała się na konkretne miejsce. Jak później sama mówiła, chciała jedynie uzyskać minimum olimpijskie. Już pierwsze biegi w Holandii pokazały, że braniewianka jest w coraz lepszej formie. Wygrywając serię eliminacyjną, pewnie awansowała do półfinału. Poprawiła także rekord życiowy (56.43) W półfinale zawodniczki walczyły w trzech seriach. Pewny awans do finału miały zapewnione dwie pierwsze zawodniczki oraz dwie z najlepszymi czasami. Emilia poprawiła po raz kolejny rekord życiowy i właśnie dzięki znakomitemu czasowi (56.05) awansowała do wielkiego finału. Ten wynik dawał jej minimum na brazylijskie igrzyska (wynosiło 56.20).
W finale braniewianka zajęła ósmą lokatę (57.31).
Wszyscy na start - 2.17 przed ekrany, radioodbiorniki - trzymamy kciuki!
Nasze serca dla Emilii!
Kićka jesteśmy z Tobą!
w skrócie ...
Otwarte Mistrzostwa Powiatu Braniewskiego