Po wręczeniu Pucharu drużyny przystąpiły do rozgrywek. Od początku spotkania przewagę uzyskali gospodarze, stwarzając wiele sytuacji bramkowych. Gorzej niestety było ze skutecznością.
W 15 minucie po strzale po ziemi Łukasza Szablińskiego piłka, kierująca się prosto w światło bramki, zmieniła kierunek na przybramkowej nierówności i przesżła obok. W 21 minucie po kolejnej akcji i podaniu Łukasza bramkę dla "Zatoki" zdobył Robert Lisowski. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie braniewianie również doprowadzili do wielu sytuacji bramkowych (m.in. 57 min. - piękny strzał Roberta Lisowskiego). Kolejnej szansy na podwyższenie wyniku nie wykorzystał także Łukasz Szabliński.
Nie wykorzystane sytuacje zemściły się.
W 74 minucie goście wykorzystali zamieszanie pod bramką gospodarzy i doprowadzili do wyrównania. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Szkoda tych kilku straconych sytuacji, gdyż zwycięstwo było bardzo blisko - mówi trener. - Z uwagi na to, że przystąpiliśmy do rozgrywek bez odpowiedniego przygotowania (z marszu), chłopacy zaprezentowali się bardzo dobrze i walczyli z bardzo dużym zaangażowaniem. Skład: Sadowski, Łacman, Kondratowicz, Gołębiewski, Chomko, Dzierzkiewicz /75 min. Matczuk/, Wolak, Budny, Kapica, Lisowski, Szabliński /od 72 min. Ptak/
Żółte kartki: Wolak, Chomko
W sobotę 18.08.2012r. Juniorzy młodsi "Zatoki" Braniewo wyjeżdżają na mecz z "Sokołem" Ostróda.
zdjęcia w
galerii(współpr. S.Ł.)