Rundę jesienną zakończyliśmy z ośmioma punktami na ostatnim miejscu. Zawodnicy, którzy pozostali nie byli w stanie stworzyć drużyny na miarę IV Ligi i tu głowną rolę odegrał nowy trener Włodek Obrębski. Jemu jakby najbardziej zależało na obronie przed spadkiem i to on zreformował drużynę. Ściągnął pięciu zawodników z Elbląga, którzy pomogli uratować zespół. Trener zostaje na 100 %!

Pod koniec sezonu zaczęła szwankować frekwencja na treningach. Spowodowane jest to wyjazdami zawodników za pracą (m.in. Rogowski, Kondryszyn), ale również słabym zainteresowaniem byłych Juniorów. Podopieczni Roberta Mieczańca pożegnali się w tym roku z kategorią Junior i zostali przez nas wszystkich (zarząd, trenera, starszych kolegów z klubu) zaproszeni na treningi. W tej chwili wg moich informacji "pogrywają" w klubach z niższych Lig i Klas ("Zalew" Frombork, "Gmina" Braniewo itp.). Moim zdaniem to cofanie się, ale to ich własna decyzja. 

Kadrowo będziemy chcieli iść wciąż w kierunku rosyjskim. Ściśle współpracujemy z klubem "Olimpia" Gwardijsk. Nasz aktualny transfer Michaił Talapin stawiał się na każdym meczu, ale trenował u siebie. Tak będą również w zespole funkocjonowali dwaj kolejni zawodnicy z obowodu kaliningradzkiego. Dimitr Jabloński (94 rocznik) oraz Denis Duniecki (94 rocznik) do tej pory grali w Młodzikach w barwach "Baltiki" Kaliningrad. Zawodnicy z Rosji bardzo chętnie grają u nas, ponieważ jest to dla nich szansa na rozwój.

Runda jesienna sezonu 2013/2014 będzie bardzo ciężka. Po sezonie 2012/2013 odpadły trzy drużyny. Po nadchodzącym sezonie odpadnie połowa. Zostaną tylko miejsca od 2 do 8. To ogromne wyzwanie! Po rundzie  jesiennej zajmowaliśmy miejsce ostatnie. Podsumowując tylko rundę wiosenna - piąte, czyli jest szansa, ale i ogromna presja.

Wszyscy musimy się sprężyć i podejść bardzo ambitnie do każdego kolejnego meczu. Za miniony sezon szczerze wyróżniam cały zespół. Wszyscy podeszli bardzo poważnie do zagrożenia spadkiem. Z meczu na mecz było widać jak się młodzi "wyrabiają", jak się zgrywa drużyna. Gdyby nie te kilka głupio przegranych meczy (0-1), pewniej byśmy się czuli, a tak to każdy mecz był walką o wszystko. Mecze - dreszczowce.

Plan jest taki żeby utrzymać ten zespół i grać coraz lepiej.