"Iława" w drugiej połowie strzeliła jeszcze 4 bramki. Gospodarze wygrali 15. kolejkę 8-1.

relacja...

"Zalew" pojechał na mecz w zaledwie 12-osobowym składzie (kontuzje, wyjazdy na Święto Zmarłych i.in). Mecz szybko ułożył się pozytywnie dla gospodarzy. Zdobyta w początkowych minutach przez "Iłowo" bramka uświadomiła gościom, że zdobycie cennych 3. punktów będzie bardzo trudne. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, przeważali w każdym elemencie. "Zalew" nie potrafił utrzymać piłki na połowie rywala. Środek praktycznie nie istniał. Wszystkie piłki wracały momentalnie pod bramkę "Zalewu". Pierwszą połowę goście przegrali zaledwie 0-3.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Dominacja gospodarzy - bezdyskusyjna. Mecz zakończył się pogromem gości. 1-8 to najwyższa do tej pory przegrana "Zalewu" i piąty wyjazd w 12-osobowym składzie. Trener głowny musi zwrócić uwagę czemu na mecze u siebie dysponuje 20 zawodnikami, a na wyjazdach praktycznie brakuje rezerwy.

"Zalew" Frombork kończy jesenną rundę na 8. miejscu, środek tabeli. Dobre miejsce jak na beniaminka?! Bilans bramkowy w ostatnich sześciu spotkaniach to 6-26! Musimy coś zmienić, ułożyć, ustabilizować! Coś się popsuło i lekko rozpadło. Brak zgrania w drużynie i zaangażowania w grę. 

Przed nami jeszcze dwie kolejki z wiosny. W niedzielę na wyjeździe zmierzymy się z "Concordią" Elbląg (13.00 10.11.2013) oraz w następną sobotę następną niedzielę u siebie z "Jeziorakiem" Iława. Żeby poważnie myśleć o utrzymaniu się w Lidze trzeba te dwa spotkania wygrać i przełamać passę jesienną na wiosnę.

Musimy się przełamać, ułożyć i zacząć grać tak, jak rozpoczęliśmy ten sezon. Grać, wygrywać i spokojnie się utrzymać.

...M.Końpa

(korekta admina)