"Zalew" Frombork: Myszka, Trejmak, Gruszka, Kończyński, Uhryn, Końpa, Szpakowski, Blumerski, Szczypiński, Drężek, R.Wisniewski; rezerwa: Boniecki; trener Paweł Osmański

Mecz z wyżej notowaną (IV Liga Pomorska) rozpoczął się o godzinie 12.00 w Nowym Dworze. Miało to negatywne znaczenie na frekwencję fromborskiej kadry (wcześniej planowano rozegranie meczu na fromborskim stadionie). Zabrakło: Jeziorski, Gierko, Jasicki, Dudek, Wasilewski, S. Wiśniewski, Tarnopolski, Sikorski, Paszkiewicz, Niedużak, Popielarczyk, mimo to "Zalew" pokazał wolę walki, charakter i to, że tworzy drużynę.

Była walka, wzajemna asekuracja, efekt - 2-0 wygrywaliśmy do przerwy. Pierwszą bramkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem po podaniu Marcina Końpy zdobył Mateusz Kończyński. Drugą Radosław Wiśniewski w takiej samej sytuacji po podaniu Andrzeja Trejmaka.

W drugiej części gospodarze wyrównali na 2-2 po dwóch stałych fragmentach gry i błędach Rafała Myszki, który jednak nie dopuścił do porażki "Zalewu" i ogólnie dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków.

Można powiedzieć, że jesteśmy na właściwych torach i zaczyna się wszystko układać. Zawodnicy zaczęli wzajemnie się szanować i wspólnie dązymy do celu, jakim jest zwycięstwo w każdym meczu. Po mocnych treningach powoli przychodzi swieżość i szybkość.

Najbliższe spotkanie "Zalew" zagra u siebie w sobotę 15 marca o 14.00 z "Olimpią" Gwardiejsk. W niedzielę w Pasłęku z "Polonią"

(zalewiak)