0 - 0
Skład "Zalewu" Frombork: Rafał Myszka, Przemysław Gruszka, Tomasz Niedużak, Jakub Uhryn, Wiśniewski Sebastian, Tomasz Szpakowski, Tomasz Gierko, Michał Blumerski, Krzysztof Sikorski, Miłosz Paszkiewicz, Radosław Wiśniewski; rezerwa: Paweł Jasicki, Robert Jeziorski, Mateusz Kończyński, Marcin Końpa, Tomasz Oleszczuk, Patryk Szczypiński; trener - Paweł Osmański
"Zalew" meczem z "Jeziorakiem" rozpoczął rundę wiosenną V Ligi, a Paweł Osmański zadebiutował na ławce trenerskiej, zastępując po rundzie jesiennej Marka Szpakowskiego. Od pierwszych minut widać było, że "Zalew" jest dobrze przygotowany fizycznie i taktycznie. Już w drugiej minucie meczu Paszkiewicz wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, strzelił lecz piłka minęła bramkarza i trafiła w słupek. Szkoda bo mogło to inaczej ustawić mecz już na samym początku. Mimo to mecz toczył się pod dyktando gospodarzy. Składne akcje, dużo walki, dość sporo sytuacji bramkowych (niestety nieefektywnych). Goście skupili się na kontrach, jednak defensywa "Zalewu" z bardzo dobrze grającymi stoperami (Gruszka, Niedużak) spisywała się bardzo dobrze i rozbijała wszystkie ataki gości. Na osobną pochwałę zasługuje Niedużak, który wszedł do składu po okresie przygotowawczym i sparingach, a mimo to spisał się obok starszego kolegi bardzo dobrze.
Również Uhryn wywalczył sobie miejsce w składzie na prawej obronie i tak jak w/w wywiązał sie bardzo dobrze ze swojej roli. Oby tak dalej! Na jesieni obaj ci obrońcy nie mieli uznania u ówczesnego trenera.
"Zalew" bardzo ładnie grał piłkę, próbował kombinacyjnej gry. W około 40 minucie kapitan gospodarzy Gierko miał 100% sytuację lecz mimo doświadczenia, a właśnie przez rutynę przestrzelił.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. "Zalew" atakował, miał sytuacje lecz skuteczność oraz brak szczęścia zawiodły.
Mecz zakończył się wynikiem 0-0. Szkoda ponieważ był to mecz do wygrania, ale jak nie można wygrać trzeba umieć choć zremisować. Widać, że w drużynie jest atmosfera i wszyscy chcą jak najlepiej. Na meczu było 18 zawodników. Dojdzie Bancerek, który pauzował w tym meczu za kartki, Popielarczyk, Dudek, Wasilewski, Tarnopolski oraz Ruczyński. Szkoda, że treningów nie wznowili Trejmak, Boniecki, Kuczkowski! Wszyscy na nich czekają. Wystarczy tylko, że wznowią treningi.
W sobotę (05.04.2014r.) "Zalew" jedzie do Ornety, by zwyciężyć i wywieźć trzy punkty od aspirujących do awansu i zajmujących drugie miejsce "Błękitnych".
(nadesłane M.K.)
w skrócie ...
Otwarte Mistrzostwa Powiatu Braniewskiego