Mecz tradycyjnie "Gmina" rozpoczęła od festiwalu niewykorzystanych sytuacji. Raz gości ratowała poprzeczka a dwukrotnie zabrakło Gminnikom zimnej krwi. Ok 20 minuty Mateusz Przyborowski został faulowany w polu karnym. Jedenastkę na bramkę zamienił pewnie Bartek Koczara. "Gmina" na szczęście dalej dążyła do zdobycia kolejnych bramek i ok 30 minuty Filip Domalewski precyzyjnym strzałem lewą noga umieścił piłkę w siatce na 2-0. Pierwsza polowa pod dyktando "Gminy". "Huragan" nie zagroził bramce braniewiaków ani razu. Do przerwy więc 2-0.

W drugiej połowie goście z Morąga próbowali atakować, jednak ponownie ich akcje były powstrzymywane przez obronę Gieksy. Ok 60 minuty "Gmina" wykonywała rzut różny. W polu karnym najlepiej zachował się Kamil Hebda, strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Ta bramka chyba ostatecznie podłamała drużynę gości. "Huragan" przestał grać, ograniczając się jedynie do długich podań. "Gmina" groźnie kontrowała. Po jednej z takich kontr Domalewski znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i podwyższył na 4-0. Ostatnie 10 minut to ciągłe ataki GKS-u. Poskutkowały przełamaniem się Pszczołowskiego oraz golem Borysiaka. Cieszy bardzo wynik 6-0, sama gra, tworzone i wykorzystywane sytuacje oraz czyste konto z tyłu. Z meczu na mecz "Gmina" coraz bardziej się rozkręca. Co prawda wynik mógł być jeszcze bardziej okazały, ale wszystkiego nie da się strzelić.

Kolejny mecz GKS rozegra w sobotę 03.05.2014r. o godz. 16 00 z drużyną "Jastrząb" Ględy. Patrząc na jakąkolwiek ze statystyk wszystko wskazuje na łatwy mecz. Jednak takie właśnie są często najtrudniejsze.

Wszystkich serdecznie zapraszamy!

(nadesłane)