5-2 (0-2)
Obie bramki dla "Zalewu" zdobył Miłosz Paszkiewicz.
Skład "Zalewu" Frombork: Wasilewski - Gruszka, Bancerek, Kończyński, Uhryn, Szpakowski, Jasicki, Końpa, Wiśniewski R., Blumerski, Paszkiewicz - Szczypiński, Boniecki, Wiśniewski S., Ruczyński - Osmański
komentarz...
Derbowy mecz z "Syreną" Młynary przegrany. Podsumować można tak - trzeba wykorzystywać sytuacje, co się ma,a wyniki będą lepsze. 'Zalew" już w pierwszych kilkunastu minutach powinien prowadzić 2-0 (Paszkiewicz z głowy nie trafił czysto w piłkę i Radek Wiśniewski trafił w poprzeczkę). Kto wie jakby mecz się potoczył, gdybyśmy wykorzystali swoje stuprocentowe sytuacje. A tu w około 30 minucie "Syrena" prowadziła 1-0. A po kilku minutach podwyższyła na 2-0 po rzucie rożnym i biernej postawie obrońców. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć były ku temu okazje.
Po zmianie stron chcieliśmy odrobić straty, lecz gospodarze zadali kolejny cios i 3-0. Wydawało się, że już po nas, ale po kilku minutach "Zalew" za sprawą Paszkiewicza strzelił dwie bramki i mieliśmy 3-2 i kontakt. Nerwy u gospodarzy. Przy tym wyniku Radek Wiśniewski stanął oko w oko z bramkarzem "Syreny" i strzelił na siłę wprost w niego. I nie ma gola - kolejna stuprocentowa sytuacja zmarnowana. Po tej sytuacji "Zalew" wciąż chciał wyrównać i z biegiem czasu coraz bardziej się odkrywał. I stało się - "Syrena" wyprowadziła dwie kontry i mamy 5-2.
Krótko mówiąc graliśmy dobrze, ale bardzo zła skuteczność. Jak ten element się poprawi na pewno miejsce w tabeli będzie dużo wyższe.
Już w sobotę ostatni mecz przy Młynarskiej z "Polonią" Iłowo.
...kierownik drużyny M. Końpa
w skrócie ...
Otwarte Mistrzostwa Powiatu Braniewskiego