Spotkanie roztrzygneło się praktycznie już w pierwszych minutach meczu po dwóch rzutach karnych i jednej bramce samobójczej. Wynik tego spotkania ugruntował zawodnik znany również z wystepów w braniewskiej "Zatoce". Wiesław Korzeb po indywidualnej akcji podwyższył wygrana "Olimpii" na 4:0.

W drugiej połowie wynik, tego stojacego na niezłym poziomie meczu, nie ulegl zmianie. Trzeba przyznać, że zawodnicy gospodarzy nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. Niestety zawiodla skuteczność.

Kilka dni przed rozpoczęciem rundy wiosennej trener "Zalewu" Frombork Marek Szpakowski musi popracować nad skutecznością swoich zawodników, jak również nad kilkoma elementami gry w polu. Jednak patrząc na grę z potencjalnie silniejszym rywalem (zespół z Elbląga jest liderem 2-ej grupy ligi okręgowej) można optymistycznie podejść do rozgrywek rewanżowych.

W pierwszym wiosennym meczu, który odbędzie się za tydzień, "Zalew" podejmuje u siebie drużynę, zajmującą po rundzie jesiennej ostatnie miejsce w tabeli - "Czarnych" Małdyty.