W lipcu kilku z naszych starszych judoków trenowało z kadrą woj. pomorskiego na obozie w Murzasichle k/Zakopanego. Trening wysoko w górach miał za zadanie poprawę motoryki i kondycji.
Młodsi zawodnicy trenowali i wypoczywali pod okiem trenera R. Tucholskiego na Kaszubach.
Sierpień to obóz w Bęsi na Mazurach jako członkowie kadry województwa warmińsko - mazurskiego.
Po powrocie - trening szybkościowy w Braniewie.
Koniec wakacji braniewianie spędzili na obozie we Wrcoławiu. Odbył się tam Ogólnopolski Camp Judoków U-16. Godzinna zaprawa o 7 rano była tylko wstępem przed dwoma 2,5-godzinnymi i jednym 1,5-godzinnym technicznym treningiem wieczorem. I tak przez dwa dni. Na trzeci dzień poranna zaprawa i powrót do domów, aby zdąrzyć się przygotować na rozpoczęcie roku szkolnego. Nasi zawodnicy wymęczeni i obolali, lecz na szczęsie bez większych kontuzji, powrócili do szkolnych łąw.
Kilkadziesiąt walk w tachi-waza i ne-waza z mistrzami Polski, zdobywcami Pucharów Polski, a dodatkowo z judokami z Czech i Niemiec. Nauka techniki z Mistrzem Ryszardem Zieniawą i trenerem kadry Polski U-17 Januszem Piechną. Była szansa "pokazać się" z jak najlepszej strony, usłyszeć słowa pochwały, ale i "bury", nabrać pokory oraz doświadczenia.
A już za miesiąc kolejny camp, tym razem w Warszawie oraz kilka naprawdę mocnych zawodów.
To wszystko musi już niedługo zacząć procentować!
(współpr. T.W.)