Stan boiska w Młynarach nie był idealny,(...) zamiast trawy - grząska, błotnista ziemia. No cóż ... murawa była taka sama dla obu ekip, a mecz trzeba było rozegrać.
(...) Głównymi bohaterami tego spotkania nie byli wcale zawodnicy, a trójka sędziowska z Elbląga, która "gwizdała" co chciała i jak chciała...
"Dąb" rozpoczął ofensywę bardzo szybko. 6 minuta meczu - Przemysław Sambor decyduje się na strzał z dystansu (23 metr) piłka mija o pół metra spojenie bramki...
13 minuta spotkania Przemysław Sambor podaje prostopadłą piłkę do Mateusza Zawieracza, a ten z narożnika pola karnego mocno strzela w kierunku bramki, z najwyższym trudem bramkarz "Syreny" chwyta piłkę...
17 minuta długie wybicie obrońców z Młynar, błąd w ustawieniu naszej obrony i napastnik gości dochodzi do sytuacji jeden na jednego z Robertem Grabowskim, na nasze szczęście doświadczony bramkarz "Dębu" nie dał się pokonać...
19 minuta meczu - prostopadłe podanie Pawła Jernata ze środka pola w kierunku Przemysława Sambora, który wpada w pole karne i strzela niecelnie 3 metry obok słupka. W tej akcji lepszym rozwiązaniem byłoby podanie do nieobstawionego na 8 metrze Bogdana Wojtasa, który z pewnością zamieniłby to podanie na bramkę...
20 minuta spotkania - strata w środku pola, piłkę przejmują zawodnicy z Młynar, szybkie podanie do lewoskrzydłowego, który dośrodkowuje w pole karne "Dębu", a tam nieobstawiony napastnik gości Leonowicz głową umieszcza piłkę w siatce 0:1...
30 minuta prostopadłe podanie Tomasza Filipowicza do Przemysława Sambora, który z 16 metra uderza obok bramki w sytuacji sam na sam z bramkarzem "Syreny"...
Ostatnie 15 minut pierwszej połowy to szarpana gra obu zespołów, bez sytuacji podbramkowych...
Na przerwę "Dąb" Kadyny schodzi z jednboramkową stratą.
55 minuta meczu - brutalny faul pomocnika z Młynar, wślizg wyprostowanymi nogami prosto w staw skokowy Patryka Bralewskiego (po tym ataku nie wrócił już na boisko, jego miejsce zajął Maciej Mostowiec) i "łaskawie" pokazana żółta karta dla zawodnika z Młynar, po ostrych protestach piłkarzy Naszego zespołu.
70 minuta meczu - kilkanaście celnych podań zawodników z Kadyn, prostopadłe podanie w pole karne do Przemysława Sambora, który nie decyduje się na strzał, tylko wycofuje na 11 metr do lepiej ustawionego Bogdana Wojtasa, a ten bez problemu "pakuje" piłkę do siatki obok bezradnego bramkarza gości na 1:1...
Po bramce wyrównującej Nasz zespół ruszył do przodu, zostawiając niezabezpieczone tyły ...
75 minuta - "Dąb" rozgrywa akcję na połowie przeciwnika, głupia strata pomocnika, natychmiastowe długie podanie do wychodzącego z własnej połowy napastnika gości, który po przebiegnięciu 40 metrów z piłką, w polu karnym podaje ją do swojego partnera, a ten strzela do pustej bramki...
Szczyt niekompetencji sędziów, o której wspominałem wcześniej, nastąpił w 83 minucie spotkania. Ewidentna ręka zawodnika z Młynar, który stopuje podanie na wolne pole do Bogdana Wojtasa (po tym Nasz napastnik wychodził sam na sam z bramkarzem "Syreny"), a gwizdek arbitra milczy!!! Po chwili odgwizdując faul zawodnika "Dębu". "Ciśnienia" nie wytrzymał najbardziej doświadczony piłkarz z Kadyn Paweł Jernat, który posłał, moim zdaniem słusznie, kilka cierpkich słów pod adresem arbitra, a ten bez wahania pokazał mu czerwony kartonik.
Od tego momentu gramy w 10-tkę.
Spotkanie kończy się porażką "Dębu" 1 - 3.
(Maverick - admin "Dębu")
w skrócie ...
Otwarte Mistrzostwa Powiatu Braniewskiego